Blog - Wspomnienia
– Wiesz, odwiedzam między innymi księdza Eugeniusza Platera – powiedział mi któregoś dnia przy kawie Sławek Czarlewski, były ambasador Polski w Brukseli, kolega z czasów paryskiej „Solidarności”. – Ksiądz jeszcze żyje – zapytałem z zaciekawieniem – Żyje. – Chciałbym się z nim spotkać, chciałbym zrobić z nim wywiad – Przyjedź do Francji to pojedziemy do
Ja bardzo przepraszam, ale marzec był nasz, studentów i protestowali wówczas nie tylko Michnik, Szlajfer czy Dojczgewant. Ja też. Więc proszę nie zabierajcie nam marca.
Z nadzieją na rychłą wiosnę edytuję kolejny fragment mojej nowej książki „Listy z epoki absurdu”. Dziś trochę o nostalgii, smuteczkach, duszy i o wiośnie co zawsze wybucha.
Siedzę nad nową książką. Będzie to raport z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku w oparciu o listy, które otrzymywałem od przyjaciół z Polski będąc na emigracji we Francji. Powstaje obraz z gatunku filmów Barei, ale też czasami nasuwają mi się skojarzenia. Jak Państwo myślą, z którego roku jest poniższy tekst? Daty z premedytacją wykropkowałem. Autorem tych
Z początkiem października wybrałam się do Brukseli, bo bilet w obie strony kosztował mnie 72 złote!!! Było jak zwykle sporo sympatycznych, przyjacielskich spotkań, kilka westchnień, że szkoda, że mnie już tam nie ma, ale najważniejsze spotkanie miałem przypadkiem, na lotnisku w Charleroi… z księdzem Adamem Bonieckim, który dzień wcześniej miał publiczne wystąpienie w Łódzkie House
11 grudnia 1981 roku, w sali balowej pałacu Poznańskiego odbywały się oficjalne uroczystości związane z 50 rocznicą powstania Rozgłośni Polskiego Radia w Łodzi. Po południu udaliśmy się do zajazdu w Bąkowej Górze, gdzie miała miejsce część bankietowo rozrywkowa. Do domu wróciłem 12 grudnia po południu Odwiedził nas jeszcze mój przyjaciel wraz z małżonką, porucznik Kaziu
…tak zapamiętał powrót do Polski, po siedmiu latach emigracji Krzysztof Turowski, który przesłał nam swoje wspomnienia. Później był już przedwyborczy wir, spotkanie u księdza Jankowskiego, obiad z „Wałęsami”. Potem Łódź i szał w sztabie wyborczym Solidarności…